11 września br. wpłynął do laski marszałkowskiej poselski projekt zmiany ustawy o ochronie zwierząt. Spowodowało to ożywioną dyskusję zwłaszcza wokół problemu zakazu hodowli zwierząt futerkowych i tzw. uboju rytualnego. Argumentem w debacie, który często podnosili hodowcy i producenci mięsa oraz politycy, było przypisywanie dużego znaczenia uboju rytualnego dla rolnictwa, eksportu (prawie całość wywożona jest zagranicę) i polskiej gospodarki. Produkty pochodzące z tego typu uboju (koszerne i halal) nie są ujmowane jako osobna kategoria w statystykach np. Głównego Urzędu Statystycznego. To powoduje – naszym zdaniem – że próbuje się wpłynąć na opinię publiczną poprzez wypowiedzi ex cathedra, gdzie autorytet osoby, która zabiera głos w sprawie, ma zaświadczać o prawdziwości i adekwatności przedstawianego argumentu. Jednak szacunki dotyczące wielkości i wartości tego rynku, podawane przez różne prominentne osoby będące wszystkie przeciwnikami zakazu, znacznie różnią się między sobą, co budzi wątpliwości, czy właściwie ocenia się skalę uboju rytualnego i jego znaczenie ekonomiczne.
W niniejszym raporcie postaramy się dokonać własnych ocen i szacunków wpływu uboju zgodnego z zasadami wyznaniowymi na polskie rolnictwo i gospodarkę. Dochodzimy do wniosku, że:
(a) Duża część polityków, przedstawicieli branży mięsnej, publicystów, a nawet naukowców podaje zawyżone trzy-, a nawet czterokrotnie szacunki dotyczące wielkości produkcji i eksportu produktów mięsnych pochodzących z uboju tzw. rytualnego.
(b) Do tej pory w opracowaniach i raportach branżowych kwestia dotycząca wielkości produkcji koszernej i halal nie była szczególnie analizowana, czego należałoby się spodziewać w świetle obecnych deklaracji na temat rangi tego typu produkcji dla polskiego rolnictwa i gospodarki.
(c) Kwestionujemy podawaną przez część osób (w mediach i w oficjalnych ekspertyzach) wartość eksportu wyprodukowanych w Polsce produktów mięsnych halal i koszernych na poziomie 7 mld zł oraz szacowany udział w eksporcie dla wyrobów drobiarskich na poziomie 40–55%, a wołowiny 30% i więcej. Uważamy, że realnie wielkości te są zdecydowanie mniejsze.
(d) Na podstawie analizy danych GUS dotyczących wielkości produkcji żywca drobiowego i wołowego oraz na podstawie wielkości i wartości eksportu mięsa drobiowego i wołowego, w odniesieniu do jednego cyklu koniunkturalnego (2010–2019) i porównując dane z okresu obowiązywania zakazu uboju rytualnego (2013–2014), oraz jego nieobowiązywania (2010–2012 i 2015–2019) szacujemy, że wartość eksportu produktów pochodzących z uboju rytualnego wynosi niespełna 1,5 mld zł. Co stanowi w odniesieniu do polskiego eksportu artykułów rolnych i rolno-spożywczych w 2019 r. – 1,02%; do całości polskiego eksportu w 2019 r. – 0,14%; do Produktu Krajowego Brutto w 2019 r. 0,06%.
(e) Analiza nasza pokazuje, że w odniesieniu do produkcji drobiowej wpływ zakazu uboju rytualnego w latach 2013–2014 był niezauważalny.
(f) Uważamy, że udział produktów halal w eksporcie mięsa drobiowego (ponieważ ma się odbywać do państw europejskich) nie może być większy niż odsetek ludności muzułmańskiej zamieszkującej kraje głównego kierunku eksportu polskiego drobiu. W analizie wykazujemy, że udział ten w takim układzie wynosi 5,5%.
(g) Inaczej w przypadku wołowiny, ponieważ zauważalne jest, że eksport ten łączy się z krajami pozaeuropejskimi, gdzie ludność wyznająca judaizm i islam stanowi zdecydowaną większość (np. Izrael i Turcja). Uważamy, że udział produktów pochodzących z uboju rytualnego w eksporcie wołowiny wynosi ok. 20%.
(g) W analizie zwracamy uwagę, że ubój zgodny z wymogami halal nie musi być prowadzony bez ogłuszania i prawdopodobnie może być zgodny z wymogami art. 34 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt. Niektóre dane wskazują, że w Europie Zachodniej w aż 80% przypadkach uboju halal stosuje się ogłuszanie przed uśmierceniem zwierzęcia.
(h) Jedynie 7% mieszkańców krajów Unii Europejskiej (wg badań z 2020 r.) przeciwstawia się zakazowi uboju bez ogłuszania; w Polsce jest to 5%.
(i) Wprowadzenie zakazu uboju bez ogłuszenia w Nowej Zelandii w 2010 roku nie spowodowało spadku produkcji mięsa drobiowego ani wołowego, a także spadku eksportu mięsa, a mięso uznawane za halal jest ciągle wywożone do innych krajów.
(j) Jednocześnie podkreślamy w opracowaniu, że poszerzanie zakresu produkcji z ubojem religijnym bez ogłuszania faktycznie narusza art. 34 ust. 1 ustawy o ochronie praw zwierząt, ponieważ mięso to nie jest skierowane do wyznawców islamu i judaizmu. Uważamy, że wprowadzenie uboju rytualnego może wiązać się z innymi niż wyznaniowe przyczynami: technologicznymi, organizacyjnymi, marketingowymi czy po prostu ekonomicznymi, co jest niezgodne przynajmniej z duchem ww. ustawy.
(k) W kontekście tego wszystkiego wprowadzenie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt w odniesieniu do uboju rytualnego wydaje się jak najbardziej zasadne, szczególnie że zakłada większą kontrolę nad ubojem według zasad wyznaniowych.